Tłumacz

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Dzień pierwszy - Poniedziałek leci pełną parą

Zapomniałam zapisywac co jadłam przez te dni . Miałam szalony weekend i brak komputera .
Zaczynam od bilansu dzisiajszego jak do tej pory :

  • jajecznica z jajek przepiórczych ( ilość odpowiadająca duzemu kurzemu jajku) 152 kcal
  • 2 pomidory 2* 15 kcal
  • -5 herbatników 107 kcal
  • miska "zupy" z brokuła ( czyli troche bulionu warzywnego gotowanego z brokułem i kurczakiem  zmiksowane na papke) Po zjedzeniu  troche ponad połowy miski  odpadłam i nie miałam siły dalej  50 kcal+12kcal+160 kcal
  • serek 0 % z tesco   nie dobry ale nie tuczący ( planuje go zjesc jakos o 18) 116 kcal

Potem bede żyła tylko na herbatach
 
Podsumowując:  617 kcal 
  Jesli oczywiscie nic nie zjem oprócz przewidzianego xD
Nie jest źle . Przestaje powoli czuć głód.Najadam się bardzo szybko  i małymi ilościami .


Co do dnia w szkole  to nie było żle . Dostałam 6 z fizyki i 4 z polskiego .
To w sumie cud xd Przy tych nauczycielach to prawie niemożliwe xD
Zostaje tylko sie cieszyć :D

A co do złej  strony  dnia . Dzisiaj 3 razy miałam napad bólu brzucha pod żebrami . To podobno nerwobóle :/
 Mam super plany na wieczór :D zaraz biegne do przyjaciółki  i będziemy łazić po mieście a potem ide na siłownie pobiegać czy wyćwiczyć to co zżarłam dzisiaj .


Teraz troszeczke  codziennej motywacji . Dzisiaj to będzie film z ćwiczniami :D
 Moim zdaniem wygląda ciekawie . Sprawdze na sobie czy działa .
Gdy w końcu zniknie tłuszcz z brzucha to  bee mogła szpanować zarysem kaloryferka , ale tez bez przesady . Rozbudowane mięśnie u kobiet wyglądają nieciekawie :/
Trzymajcie sie chudo motylki  <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz