Moje imie nie jest ważne . Mówcie mi Lucky. Mam 17 lat ( 13sierpnia koncze :3 ).
Moja przygoda z Aną rozpoczeła sie w październiku 2013 roku . Wtedy założyłam bloga http://make-me-skinny-proana.blogspot.com/ Niestety nie spędziłam tam dużo czasu . Myśle że ktos z osób sprzeciwiających sie takiemu sposobowi bycia , prawdopodobnie zmienił mi hasło zebym juz nigdy sie tam nie dostała . Przez wiele miesięcy próbowałam lecz wszystko na marne . Postanowiłam zacząć od nowa .
Jeśli moja przeszłośc ( choc jej nie wiele) interesuje was to blog dalej działa .
Co do mojej Any , a raczej dążenia do niej to starania przerwałam dawno . W tej chwili zaczynam od zera .
Waga wskazuje 63 kg . Patrzenie na tą liczbe sprawia mi ból nie do opisania . Nie chce już jeść . Za bardzo polubiłam jedzenie tych wszystkich świństw . Teraz będzie tylko lepiej . Wierzę w to z całego serca .
Bilans rozpocznę od jutra , bo dzisiejszy dzień to porażka :/
To chyba na tyle :
Lucky
Wykorzystaj ten ból jako motywację do działania. Walcz o siebie, naprawdę warto. I uda Ci się, uda Ci się, uda Ci się!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :*
Walcze i pre do przodu . Mam zamiar spędzać większość wolnych chwil na siłowni :D wtedy nie mysle o jedzeniu . :D Bedzie dobrze , czuje to <3
UsuńZa Cb też 3mam kciuki :3
Będzie dobrze, jeśli potrzebujesz wsparcia pisz! Razem damy radę :)
OdpowiedzUsuńJa też zaczynam tak naprawdę od początku, a moja przygoda zaczęła się ładnych parę lat temu, choć blog powstał w czerwcu 2011.
Trzymaj się lekko :*
http://sufferance-fly.blogspot.com/
To naprawde szmat czasu . Ja zaczełąm niedawno przygode z Aną . Choć na różnych dietach jestem od dobrych 5 lat. niestety z marnym skutkiem. Napewno będę Cię odwiedzać :*
UsuńJeśli naprawdę chcesz być chuda to dasz radę ;*** trzymam za Ciebie kciuki <3 wpadnij do mnie ;] http://ana-make-me-skinny.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńtrzymaj się chudzinkoo ;***
Razem damy rade . Jesteśmy rodziną z jedną ideą . Dzięki wspieraniu siebie nawzajem damy rade . nic nie może nas powstrzymać :D
Usuń